czwartek, 6 maja 2010

Joe Jackson domaga się dokumentacji śmierci Michaela - odmowa udostępnienia dokumentów

32. Joe Jackson, od grudnia domagał się od spuścizny Michaela dostępu do dokumentów medycznych z uniwersyteckiego szpitala UCLA Medical Center, w którym 25 czerwca ogłoszono, że Michael zmarł[122]. Joe wraz z całą rodziną Michaela (matką Michaela, jego braćmi i siostrami) chcieli dowiedzieć się, co tak naprawdę znajdowało się w ciele Michaela. Mieli nadzieję, że dokumenty ujawnią 'nieczystą grę'. Prawnik rodziny Jacksonów, Brian Oxman, wysłał dwa wezwania do sądu do szpitala UCLA. Oxman w imieniu rodziny Michaela, pytał o liczne dokumenty, włączając zapiski lekarskie, raporty z autopsji, zdjęcia z autopsji, lekarstwa i oceny rokowań. Prawnik spuścizny, Howard Weitzman, odesłał Oxmanowi list, w którym jego wezwanie do sądu uznał za „wyraźnie nieodpowiednie”. Weitzman napisał, że wezwania naruszają prawo Jacksona do prywatności i przywilejów pacjenta (swoją drogą ciekawe sformułowanie, skoro Michael już nie żyje od sześciu miesięcy). Uznano też, że te wezwania nie są związane z tematem w stosunku do jedynych legalnych wezwań, jakie Joe może składać – wezwań odnośnie kwot finansowych. Joe jednak się nie poddaje i dalej walczy o dokumenty ze szpitala, które przecież powinny być dostępne rodzinie osoby zmarłej. Ojciec Michaela chciał na podstawie tych dokumentów złożyć pozew do sądu w sprawie niesprawiedliwej śmierci. 4 lutego spuścizna Michaela złożyła legalne papiery sprzeciwiające się próbie uzyskania przez Joe dokumentów ze szpitala[123]. Oto argumentacja prawników spuścizny:

1. Joe nie był na utrzymaniu Michaela Jacksona, dlatego też nie jest legalnie uprawniony do składania pozwów o niesprawiedliwą śmierć jego syna.
2. Joe złożył prośbę o zapiski medyczne w związku z jego próbą uzyskania kwoty ze spuścizny, a kwota nie ma nic wspólnego z niesprawiedliwą śmiercią.
3. Istnieje przywilej na linii lekarz – pacjent, który zagradza drogę Joe do otrzymania medycznych zapisków.

Według mnie, argumenty 'bardzo przekonywające'. Już nazajutrz Joe złożył kolejne dokumenty, pytając sąd o przyznanie się do tego, że rodzina Jacksonów ma prawo pozwać magazyny i inne media publikujące zdjęcie zmarłego Michaela (to z ambulansu)[124]. Rodzina Jacksonów może uznać publikowanie tego zdjęcia za naruszenie swojej prywatności. Dzień wcześniej zdjęcie to zostało opublikowane w „Entertainment Tonight”. Jak wiemy, jest ono fotomontażem, ale jak widać rodzina Jacksonów przez pewien czas posługiwała się nim jako prawdziwym zdjęciem zmarłego Michaela. Spuścizna Michaela znów odpowiedziała Joe, że pozew ze zdjęciem nie ma nic wspólnego z medycznymi zapiskami z UCLA[125]. Jednak 19 lutego, Joe jednak otrzymuje kopie dokumentów ze szpitala nakazem sądu[126]. Joe został upoważniony do otrzymania zapisków tylko z dnia 25 czerwca. Howard Weitzman, prawnik spuścizny, powiedział, że nie ma problemu z nakazem sądowym, który znacznie ogranicza to, o co pierwotnie prosił Joe.

Źródła:
[122] http://www.tmz.com/2009/12/31/michael-jacksons-family-joe-jackson-katherine-medical-records-ucla-death-estate-executors-lawyers-brian-oxman-howard-weitzman-subpoena/
[123] http://www.tmz.com/2010/02/04/michael-jackson-estate-joe-jackson-wrongful-death-medical-records-ucla/
[124] http://www.tmz.com/2010/02/05/micheal-jackson-joe-jackson-lawsuit-death-photos-lawsuit/
[125] http://www.tmz.com/2010/02/09/michael-jackson-joe-jackson-estate-wrongful-death-ucla-medical-records-death-photos/
[126] http://www.tmz.com/2010/02/19/michael-jackson-dad-medical-records-joe-jackson-ucla/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz