niedziela, 2 maja 2010

Skradzione taśmy z sypialni Michaela

23. Istotną i ciekawą informacją jest, że w dniu 'śmierci' Michaela, przypuszczalnie zanim jeszcze Michaela zabrano do szpitala, zostały skradzione taśmy z jego domu, które zarejestrowały to, co działo się tego dnia w sypialni Jacksona[85]. Kamery w posiadłości Michaela należą do systemu CCTV, czyli telewizji przemysłowej, której składnikami są: kamera, serwer wideo, rejestrator wideo, cyfrowy rejestrator wideo oraz centrum monitoringu[86]. Policja próbowała znaleźć brakujące taśmy, lecz do tej pory bez rezultatów[85]. National Enquirer pisze: „To był bardzo zaawansowany, nadzorujący według wysokiej technologii (high-tech) system bezpieczeństwa. Kamery znajdowały się nie tylko na zewnątrz, ale również wewnątrz – w prywatnych pomieszczeniach.” Dalej czytamy: „Wtajemniczeni w sprawę śledztwa mówią, że śmierć Michaela – możliwe morderstwo – zostało uchwycone przez kamerę, ale wideo nie zostało odzyskane. Są również luki w niektórych odcinkach filmu zarejestrowanego przez kamerę, które zachowały się na twardym dysku. Policja przeczesuje osobiste komputery odzyskane z domu”[85].

Hipoteza: Skoro w domu (najpewniej) było centrum monitoringu, to zapisy z kamer musiały być monitorowane przez ochroniarzy. Kto mógł ukraść kluczowy dowód w sprawie i zrobić dziury w materiale filmowym, który się zachował? Mi nasuwa się na myśl już wcześniej wymieniany Alberto Alvarez, który jest jedną z niejasnych postaci w całej sprawie. Jako ochroniarz mógł mieć dostęp do monitoringu, więc niewykluczone, że on za tym stoi. A jaki był cel zabrania tych taśm? To chyba oczywiste.

Źródła:
[85] http://www.masala.com/13491-mj---the-missing-tapes
[86] http://pl.wikipedia.org/wiki/Telewizja_przemys%C5%82owa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz