czwartek, 20 maja 2010

Testament Michaela - czy on go naprawdę podpisał?

38. Innym dokumentem, którego prawdziwość stoi pod znakiem zapytania, jest ujawniony 30 czerwca testament Michaela[171]. Oto najważniejsze rzeczy z ostatniej woli Jacksona[172]:

- Michael podpisał testament 7 lipca 2002 roku o godzinie 17 w Los Angeles
- Michael nie sprecyzował, gdzie chce zostać pochowany
- Jego 500 milionów dolarów majątku zostawił the Jackson Family Trust
- The Trust dzieli majątek między matkę Michaela, jego dzieci i kilka organizacji charytatywnych
- Testament nie zostawia nic ojcu Michaela, Joe Jacksonowi
- Adwokat John Branca, który pracował dla Michaela w latach 1980 – 2006, a także John McClain i Barry Siegel zostali wykonawcami majątku Jacksona („The estate”)
- Michael życzy sobie, aby jego matka Katherine przejęła opiekę nad trójką jego dzieci, a jeśli ona umrze przed nim lub nie będzie mogła sprawować opieki, wówczas prawa rodzicielskie przejmie jego wieloletnia przyjaciółka, Diana Ross. Matka dwójki jego dzieci – Debbie Rowe została wykluczona z testamentu.

Dokument został złożony do sądu 1 lipca przez prawnika Jacksona. Czemu jednak mamy podstawy, aby sądzić, że testament nie jest wiarygodny? Krewni i doradcy dyskutowali nad tym, czy aby na pewno ostatnia wola Michaela jest aktualna[173]. Jeden lub dwa inne takie dokumenty pojawiły się od czwartku, kiedy 'umarł' Michael, zaś agencja prasowa (Associated Press) pisała, że rodzice Michaela podczas poniedziałkowego składania dokumentu powiedzieli, iż według nich Michael zmarł bez ważnego testamentu. Prawnik rodziców Michaela, L. Londell McMillan, który był też prawnikiem samego Michaela, stwierdził, że ani on, ani jego klienci nie widzieli ostatniej woli Michaela z 2002 roku. „Żaden testament nie został pokazany ani rodzinie, ani nam. Przejrzymy każdą wolę, jeśli zostanie nam ona pokazana”. John McClain był wieloletnim kierownikiem muzycznym i przyjacielem Michaela, zaś John Branca napisał testament (Michaela). Został on ponownie zatrudniony tydzień przed 'śmiercią' Michaela. Zarówno Branca, jak i McClain nie chcieli tej sytuacji skomentować. Jednakże samą prawdziwość testamentu 22 października zakwestionował Randy Jackson, który stwierdził, że nie jest to podpis jego brata Michaela[174]. Według niego, Michael nie mógł osobiście podpisać swojej ostatniej woli 7 lipca 2002 roku (warto zaznaczyć, że zbiegiem okoliczności 7 lipca miał miejsce memoriał Michaela), ponieważ nie było go wtedy w Los Angeles. W dniach od 5 do 9 lipca przebywał on wówczas na kampanii przeciwko szefowi Sony – Tommy'emu Mottoli, który był przeciwko czarnoskórym artystom. Prawnik 'The estate', Howard Weitzman powiedział, że podpis został złożony osobiście przez Michaela, na co są świadkowie, chociaż nie powiedziałby, że dokument został podpisany w Los Angeles, nawet jeśli to miasto w nim widnieje. Al Sharpton potwierdził, że był z Jacksonem w tamtym czasie w Nowym Yorku, z którego nie sposób dotrzeć w jeden dzień do położonego po drugiej stronie Stanów Zjednoczonych Los Angeles. Pojawiały się również informacje, że ostatni testament Michaela pochodził z 2006 roku, a ten z 2002 został celowo wykorzystany (lub podrobiony) dla korzyści Tohme (lub też przez niego samego).

Źródła:
[171] http://www.aolcdn.com/tmz_documents/0701_mj_will_wm_01.pdf
[172] http://newsflavor.com/world/michael-jacksons-last-will-the-contents/
[173] http://online.wsj.com/article/SB124632881534571569.html
[174] http://www.tmz.com/2009/10/21/jacksons-will-randy-says-not-mjs-signature/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz